niedziela, 28 października 2012

Wolkan na Pomorzu, czyli o XIX Spotkaniu SJUGi

Chwała!
W poprzedni czwartek, osiemnastego dnia października, w Strefie 89 odbyło się kolejne, dziewiętnaste już, spotkanie szczecińskiej jugi. Tym razem prelegentem był Paweł Stawicki, a tematem bliższe zapoznanie przybyłej Publiczności ze Spockiem. Wyjątkowo, nie było to spotkanie autorskie Leonarda Nimoya, a przedstawienie używalności podbudowy do testów jednostkowych.
W trakcie dość chybkiej prezentacji (około pół godziny) mogliśmy się dowiedzieć, że w zasadzie jest to „nakładka” na JUnit. Nakładka, która wspierając się możliwościami Groovy pozwala ułatwić pisanie testów. Tak więc ja osobiście, jako wielki fan TestNG, za bardzo „praktycznie” skorzystać z prezentacji, nie skorzystam. Funkcjonalne oraz elastyczne przewagi TestNG nad rozwiązaniami opartymi na Junit są po prostu obecnie dla mnie zbyt duże, żeby dla drobnych fajerwerków z nich rezygnować. Swoją drogą ciekawym jest wciąż wielka „monopolizacja” „rynku” testów przez JUnit w środowisku jawowym.
Wracając do prezentacji, jak już wspomniałem, była dość chybka, bo raz, że temat niezbyt obszerny, dwa, że prezenter sprawnie pokazał, to co miał pokazać. Z tego co pamiętam zdarzyła się jedna, drobna wpadeczka, z przypadkiem gdy coś podczas asercji miało nie działać, ale zadziałało. Bywa. Poza tym istotnie nie było się czego przyczepić. No może, na upartego, można by wytknąć, że może parę rzeczy to raczej zasługa grooviego niż Spocka samego w sobie, ale z drugiej strony, czy to takie ważne w praktyce? Nie wydaje mi się, więc się nie czepiam ;)
Podsumowując, prezentacja całkiem, całkiem jeśli chodzi o warsztat, niekoniecznie porywająca jeśli chodzi o temat. Przy zastrzeżeniu, że dla osób za podstawę mających zestaw TestNG plus Groovy. Zaś dla dżejjunitowców mogę podejrzewać, że mogłoby być to nawet małe „łał”. Bo muszę przyznać, że o ile prezentacja utwierdziła mnie w przekonaniu co do podjętego parę lat wyboru, to również, acz przy założeniu, że pamięć w temacie nieszwankuje, Spock wydaje się przeciekawą alternatywą do czystego JUnita i praca z nim może być mniej frustrująca.

P.S. Ach, bym zapomniał! Prezentacja była nagrywana, więc zostaje nam poczekać cierpliwie na efekty montażu i udostępnienie materiałów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz