Witam ponownie jak na drugiej części meczu. Pogoda się nam uletnia powolutku, więc szkoda czas tracić przed ekranem.
Skoro mus się ruszyć, to dlaczego by nie do Warszawy? - pomyśleli członkowie Szczecińskiej Grupy Ekspedycyjnej. – Okazja jest to ruszamy!
Tak, tak drżyj Stolico, już w najbliższą sobotę dokonamy precyzyjnego desantu na obiekty goszczące tegoroczną konferencję Confitura. Oj, dżemy i powidła lać się będą (byle nie woda ;))...
Szczegółowo zaś osobiście ja liczę na pełnię kapitalnej wiedzy odebranej na morowych prezentacjach. Detalicznie zapatruję się szczególnie na taki, mam nadzieję prawilny, wybór:- Maciek Próchniak - DSL - DIY – Tak się trafunkowo złożyło, że własnego DSL tworzenia jestem w trakcie. Czyż trzeba więcej uzasadniać?
- Marcin Zajączkowski - Pisanie dobrego kodu dla niewtajemniczonych – Raz, że nie czytał (nadal jeszcze) przesławnego „Clean Code”. Dwa, że tej wiedzy nigdy za dużo. Trzy, tematy równoległych wystąpień mniej mnie grzeją.
- Bartek Majsak - Jak wycisnąć maksimum z testów? – Skrzywienie zawodowe... chociaż Tomek Kopacz kusi, oj kusi...
- Paweł Lipiński - Re-fuck-toryzacja czyli sprowadzanie sp****go kodu na właściwe tory. – W zeszłym roku zrobił ogromne wrażenie, w tym zapowiada się równie intrygująco.
- Nie mam zielonego pojęcia! – Jak to zwykle bywa na konferencjach wielościeżkowych, na niektórych sesjach by się człowiek rozdwoił czy roztroił, a i tak byłoby mało, a na niektórych, w zasadzie zostaje ryzyk-fizyk, bo żaden temat nie kręci. Nie oznacza to, oczywiście, że będzie to czas zmarnowany, ale bez tego dreszczyka oczekiwań.... ;)
- Piotr Przybylak - Pisz po pijaku, przeglądaj na trzeźwo – Coś nowego, coś innego... Byle tylko jeszcze jakoś się trzymać na nogach, bo ostatnie prezentacje po tylu godzinach podróży, to z reguły ciężkie przeżycia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz