poniedziałek, 22 marca 2010

Coopera test widoczkowy

Sława!
Tak sobie dzisiaj z głupia frant postanowiłem, przy okazji porządków robienia na domowym, wysłużonym sprzęcie, zrobić teścik porównawczy (Peacekeeper) zainstalowanych przeglądarek internetowych. Do testu stanęły w swych najnowszych stabilnych wersjach IE 8, Firefox 3.6 i Opera 10.51. Wyniki osiągnięte prezentują się następująco:

Wnioski? Ano jeden taki, że nie ma co używać IE ;) (zaznaczam przy tym, że Complex graphics nie jest wliczana do końcowego wyniku). A drugi, że jeśli chodzi o starsze ciut maszyny, raczej nie ma wielkiego znaczenia do wyboru tej czy innej przeglądarki nic innego, niż subiektywna wygoda. Trzeci, że nawet mimo niewykorzystywania w pełni mocy nowego silnika Carakan (nie posiadam SSE2 w procku) dobrze intuicyjnie przeczuwałem, że Opera najlepiej działa ;)

P.S. Wynik podany w komentarzu przez Pawła, trochę mnie zaintrygował. Dlatego też "zmusiłem się" do zrobienie testu dla Chrome 4.1. Cóż, u mnie jednak, Chrome od Fx nie odbiega znacząco.

niedziela, 21 marca 2010

Mleczka kauczukowego swojskie bajanie...

Sława!
Modernizując zainstalowaną u siebie dystrybucję LaTeXa zwaną MikTeX z wersji 2.7 do wersji 2.8, jak to zwykle bywa, nastąpiły drobne kłopoty z włączeniem mu ludzkiej (polskiej) mowy (a raczej piśmiennictwa ;)). Problem normalnie błahy, tym razem stał się nadzwyczaj upierdliwy, a wszystko przez zmienioną deczko architekturę nowej dystrybucji.
Otóż, co troszkę dziwne, mus jest powtórzyć standardowe w tej sytuacji kroki, zarówno w trybie admina jak i zwykłego użytkownika. Tak więc ścieżka postępowania wygląda obecnie tak:
  1. Uruchamiamy program konfiguracyjny dla admina (Maintenance (Admin)|Settings)
  2. Przechodzimy na zakładkę Languages i zaznaczamy ptaszka przy opcji polish
  3. Następnie wybieramy zakładkę Packages i w drzewie dla gałęzi Language Support|Polish zaznaczamy pakiety polski oraz Polish hyphenation patterns
  4. Zatwierdzamy przyciskiem OK. Powinny dociągnąć się brakujące pakiety, a baza formatów zostanie przebudowana.
  5. Uruchamiamy program konfiguracyjny dla zwykłego użytkownika (Maintenance|Settings)
  6. Na zakładce General naciskamy przycisk Update Formats
  7. Zatwierdzamy przyciskiem OK
  8. W większości przypadków dokumenty z pakietem polski powinny się teraz grzecznie kompilować :) 

czwartek, 18 marca 2010

Uprzednio żyżnego pola ryżowego kłopoty

Sława!
Nie tak całkiem odległy czas temu świat obiegła kolejna informacja o kłopotach w samochodach marki Toyota. Tym razem "bohaterem" całego zamieszania była tajemnicze, jak na razie, zablokowanie się pedału gazu w jednym z egzemplarzy modelu Prius. Całe to zamieszanie pewnie przeszłoby obok mnie niezbyt zauważone, gdyby nie jeden drobny fakt.
Mianowicie głównym podejrzanym tej awarii było (nadal jest?) oprogramowanie obsługujące pedały w tymże nowoczesnym pojeździe (taki analog do lotniczej technologii fly-by-wire). Ten fakt oraz późniejsze stanowisko producenta (w skrócie: "to niemożliwe, testowaliśmy") wywołało szereg komentarzy osób związanych z wytwarzaniem oprogramowania i jego testowaniem. Myślę sobie, że każdy mający coś wspólnego z tymi czynnościami znajdzie w nich interesujące spostrzeżenia, a szczególnie w:
  • artykule Davida M. Cummingsa w L.A. Times, gdzie Autor poprzez przykład z własnego doświadczenia (misja Mars Pathfinder) zwraca uwagę, że nieumiejętność powtórzenia danego błędu, nie oznacza, że on nie wystąpił lub, że nie wystąpi kolejny raz. 
  • Oraz dwa wpisy Jamesa Bacha na jego blogu - Porady dla prawnikaAnaliza całej tej historii, w których to Autor wykorzystuje ten przykład do pokazania różnego rodzaju pułapek, które czyhają w procesie produkcji i testowania oprogramowania.
Miłej lektury!

niedziela, 7 marca 2010

Opery odsłona najnowsza

Sława!

Tak ciut niespodziewanie przeglądarka Opera doczekała się nowej odsłony, tym razem oznaczonej numerkiem 10.50.

Nowa odsłona przynosi, co zrozumiałe, nowości. A jakie? A takie:

  • nowe silniki - Carakan (dla JavaScript), Presto (dla HTML, CSS i takich tam) oraz Vega (grafika - cokolwiek to oznacza), mają sprawić, że wszystko to, co oglądamy sobie w sieci będzie szybsze, ładniejsze i w ogóle. No i po tym tygodniu użytkowania muszę przyznać, że istotnie jest lepiej niż było. Mam subiektywne odczucie (ciekawe na ile to efekt placebo?), że przynajmniej niektóre strony chodzą szybciej. Mam obiektywne odczucie, że niektóre nie najlepiej (a właściwie to do d...) napisane strony, pod Operą obecnie chodzą mniej więcej tak, jak chodziło o to twórcom (tu można by pewnie zacząć fajny wątek o poprawnej interpretacji dokumentacji JavaScriptu chociażby, ale nie czuję się na siłach udzielać. Aczkolwiek poczytać by można, byle nie teksty "fanbojowskie" ;))
  • tryb prywatny (aka porno) - czyli wzorem konkurencji, przeglądanie sieci "bez zostawiania śladów" w historii, kaszy i tak dalej. O tyle fajnie rozwiązany, że można sobie go ustawić per karta, lub per okno.
  • widżety poza przeglądarką - czyli widżety również osobne, bez konieczności odpalania samej przeglądarki. Nie wypowiem się, bo nie używam :)
  • zmiany w interfejsie - czyli wizualne przypolerowanie. Opcje które mi się bardziej rzuciły w oko:
    • można sobie ustawić zamiast paska menu, przycisk O, taki analog przycisku Start z Windows.
    • zmieniony sposób powiadamiania użytkownika na zbliżony do znanego z konkurencji (w tym niemodalne powiadomienia)
    • zmieniona lista rozwijalna przy wpisywaniu/wybieraniu adresu
    • zmieniony sposób prezentacji wyszukiwania na stronie

Dla zainteresowanych pełna lista zmian, a dla wszystkich to stwierdzam, że zmiany generalnie na plus, i nadal mi z Nią wygodnie (przykro mi Mozille i inne Chromy ;)).